Licencjonowany posiadacz broni palnej. Nie jest policjantem, ale gdy rozległy się strzały, był jedną z pierwszym osób na miejscu. W ręku miał własny pistolet. Bezinteresownie, bez kamizelki kuloodpornej wszedł na zajęty przez terrorystów teren i osłaniał ucieczkę znajdujących się na nim osób.
Odwaga i praktyka. Inayat Kassam bezsprzecznie wykazał się wielką odwagą. Ale mężczyzna dobrze wiedział, co robi. Jest nie tylko posiadaczem broni. W Kenii pracuje jako instruktor. W swojej działalności zawodowej szkoli ochroniarzy, uczy strzelania i samoobrony.
Powrót „superbohatera”. Takim mianem okrzyknęły go media. Kassam od ponad 20 lat pomaga i udziela rad policji z Nairobi. Wtorkowa akcja to nie pierwszy spektakularny czyn w jego wykonaniu. To nawet nie pierwsze jego zetknięcie z terrorystami.
Walczył z terrorystami już wcześniej. Inayat Kassam to ten sam człowiek, który w 2013 roku narażał życie niosąc pomoc ofiarom zamachu terrorystycznego w centrum Westgate w Nairobi.
We wtorkowych zamach zginęło przynajmniej 15 osób. Jak podają władze Kenii, oblężenie hotelu, w którym zabarykadowali się terroryści dobiegło końca. Wszyscy sprawcy ataku zostali zabicie.
Do ataku przyznali się somalijscy ekstremiści islamscy z Al-Szabab. Wśród ofiar są Brytyjczyk i Amerykanin (więcej tutaj).
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.