Para wracała z wyjątkowej podróży. 20-letnia Jordan Valentine i jej 23-letni partner Sam Hemingway udali się do Francji na wakacje, podczas których zaręczyli się. Podczas drogi powrotnej do Wielkiej Brytanii policja zatrzymała ich w okolicy portu w Calais.
W samochodzie narzeczonych ukrył się nieproszony gość. Podczas kontroli auta, francuscy funkcjonariusze po otworzeniu bagażnika znaleźli w nim 16-letniego Irańczyka. Brytyjska para została uznana za podejrzaną o próbę przewiezienia za granicę kraju nielegalnego imigranta.
Brytyjczycy trafili do aresztu. Jordan i Sam twierdzą, że nie mieli pojęcia, że w ich samochodzie ukrywa się nastolatek. Para skarży się, że była przetrzymywana w oddzielnych celach bez jedzenia, ani dostępu do prawnika.
Dali mi 20 sekund na telefon do mojej siostry, żeby powiedzieć, że zostaliśmy aresztowani - powiedział Sam Hemingway, który relacjonował Sky News wakacyjne przeżycia.
Policjanci nie zapewnili też odpowiednich leków. Brytyjczycy uważają, że pomimo choroby Valentine, nie otrzymała ona potrzebnych jej leków, a strażnicy naśmiewali się z jej dolegliwości.
Na początku nam nie wierzyli i nie niczego jej nie dali. Dopiero w nocy otrzymała jedna tabletkę, ale jej dawka wynosi dwie - dodał Hemingway.
Świeżo zaręczona para opuściła areszt po dwóch dniach. Francuska policja wypuściła zatrzymanych Brytyjczyków po sprawdzeniu stanu technicznego samochodu. Okazało się, że zamek od bagażnika jest wadliwy i to najprawdopodobniej dzięki niemu nastoletni Irańczyk zdołał ukryć się w aucie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.