Zarzuty dla dyrektor poznańskiego ZOO. Nielegalnie kastrowała zwierzęta?

Dyrektor poznańskiego zoo, Ewa Zgrabczyńska w poniedziałek usłyszy prokuratorskie zarzuty. Przedmiotem całej sprawy jest kastracja kilku tygrysów, które pochodzą z nielegalnej hodowli. Według prokuratora zabiegi zostały wykonane nielegalnie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Aldona Brauła

Ewa Zgrabczyńska już w poniedziałek usłyszy zarzuty w prokuraturze. Miała zlecić zabieg kastracji na kilku tygrysach bez żadnego zezwolenia. Dyrektorka broni się przed oskarżeniami, tłumacząc, że w ten sposób uratowała im życie. Tygrysy pochodzą z nielegalnej hodowli i są krzyżówką gatunków, która nie powinna się rozmnażać.

Poznańskie zoo przyjęło pod swój dach kilkadziesiąt zwierząt podchodzących z nielegalnej hodowli jeszcze w ubiegłym roku. Prowadził ją Maciej Maciejewski, który nie miał pozwolenia na przetrzymywanie egzotycznych gatunków. Nie pomogło nawet rejestrowanie jako cyrk. Po interwencji zwierzęta zostały zabrane właścicielowi i przeszły na własność skarbu państwa. Nie było gdzie ich umieścić, zgodziło się na to jedynie poznańskie zoo.

W dniu interwencji zobowiązałam się do zabezpieczenia kilkudziesięciu zwierząt na okres kilku dni, oświadczenie jest spisane. Żadne ośrodki w Polsce ani na świecie nie chciały przyjąć tych ok. 60 osobników, dla których w sytuacji zagrożenia ich zdrowia i życia przygotowaliśmy interwencyjne miejsce krótkoterminowego pobytu – mówiła w jednym ze swoich oświadczeń na Facebooku dyrektorka.

Zobacz także: Postawił łapę w złym miejscu. Nagranie z zoo

Z racji tego, że zwierzęta należą do państwa o ich losie zdecyduje prokuratura. Według prawa, możne je było poddawać jedynie zabiegom ratującym życie. Według dyrektorki ZOO, kastracja była takim zabiegiem.

Prokuratura twierdzi, że Ewa Zgrabczyńska nie poinformowała o swoich zamiarach. Nie dostarczyła także odpowiedniej dokumentacji medycznej. Konieczne było przeszukanie i postawienie zarzutów.

Dwa dni temu na Facebooku pojawiło się kolejne oświadczenie w tej sprawie. Zgrabczyńska tłumaczy, że wszystko co zrobiła było podyktowane dobrem zwierząt.

Kara za uratowanie tygrysów i innych potrzebujących natychmiastowej pomocy zwierząt? Dla zdrowia i życia Gideona i Sokki poddam się takowej, jeśli będzie trzeba – napisała w poście.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami