Zakrywali twarze, gdy policjanci wprowadzali Brytyjczyków do sądu. Ponieważ mieli skute ręce, swoboda ruchów była znacznie ograniczona. Mężczyźni osłaniali się, jak tylko mogli. Jeden założył na głowę koszulkę, inny miał na twarzy czarną chustę.
Ostatniego podejrzanego o grupowy gwałt zatrzymano w środę - ujawniła teraz hiszpańska Guardia Civil. Dwa dni później czterech turystów z Wielkiej Brytanii stanęło przed sądem. Dwóch wypuszczono za kaucją - byli to bracia z Londynu w wieku 29 i 30 lat. Wyszli z aresztu w piątek w nocy. Dwóch pozostałych mieszkańców brytyjskiej stolicy (21 i 30 lat) nadal ogląda świat przez kraty. Nie wyjdą aż do rozpoczęcia procesu.
Ofiarą gwałtu była 29-letnia Brytyjka, która poznała gwałcicieli w klubie. Jak relacjonuje kobieta, najpierw zabawa była przednia. Jednak mężczyźni stawali się natarczywi i zmuszali ją do połknięcia narkotyków. Podkreśla, że próbowała się opierać, ale wcisnęli jej tabletki do ust siłą. Dwóch z nich to zawodowi bokserzy - twierdzi serwis Diario de Ibiza.
Potem mężczyźni zabrali kobietę z lokalu do pobliskiego apartamentu. Tam wielokrotnie ją zgwałcili. Hiszpanie mają dowody na udział w gwałcie co najmniej dwóch z czterech zatrzymanych Brytyjczyków.
Przed miesiącem na Ibizie aresztowano trzech brytyjskich piłkarzy. Zgwałcili oni 19-letnią turystkę w miejscowości Cala de Bou.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.