Deyana Mounira zamieściła w internecie wideo z sesji zdjęciowej, na którym tańczy z psem. Czwronóg to sporych rozmiarów rosyjski terrier. Na nagraniu widać jak pies staje na tyłnych łapach, a przednimi obejmuje modelkę. Nic nie wskazuje na to by dziewczyna zachęcała psa do jakichkolwiek czynności seksualnych.
Właściciel terriera, Tony Toutouni, twierdzi, że modelka molestowała psa. Jego zdaniem modelka miała w bardzo "zmysłowy" sposób bawić się z czworonogiem, dotykając jego genitaliów. Mounira stanowczo temu zaprzecza i zaznacza, że to ona była molestowana przez Toutouniego, który sam miał zachęcać psa by się na nią wspiął.
Video z podłożonym dźwiękiem trafiły na profile modelki i fotografa. Chociaż w tle dodana jest muzyka, dziewczyna twierdzi, że można na nim usłyszeć jak Toutouni zachęca i instruuje psa, by zwierzę zaczęło kopulować z modelką. Mounira dodaje, że była atakowana verbalnie i seksualnie przez cały czas trwania sesji.
Chcę, aby cały przemysł rozrywkowy i społeczeństwo byli świadomi, że istnieją tacy ludzie jak Tony, którzy chcą wykorzystać was na każdy możliwy sposób, włączając w to seksualne i inne karygodne zachowania - napisała Mounira w mediach społecznościowych.
*Prawnicy właściciela czworonoga widzą sprawę inaczej. *Ich zdaniem, to co się działo między modelką a psem w czasie sesji jest nieistotne. Pozew został złożony dlatego, że wbrew woli Toutouniego dziewczyna zamieściła w internecie nagranie, na którym pies występuje razem z nią w dwuznacznych pozycjach, co źle wpływa na wizerunek fotografa, który jest osobą publiczną. Domagają się od dziewczyny odszkodowania w wysokości 1,5 miliona dolarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.