Szczegóły incydentu są jednak owiane tajemnicą. Nie podano informacji gdzie, ani kiedy doszło do tego zestrzelenia. Nie ma też pewności czy manewr uda się powtórzyć za każdym razem. Rakiety są ogromne, a ich system naprowadzania może nie poradzić sobie z tak małym celem jak zwykły dron.
Taka próba ma jednak sens – nie licząc ekonomicznego. Dzięki niej wojskowi wiedzą już, czy coś takiego jest w ogóle wykonalne.
*Konsumenckie drony są bowiem coraz częściej używane przez terrorystów lub wrogie wojsko. *Za ich pomocą w łatwy i szybki sposób można podejrzeć przeciwnika z odległości kilku kilometrów. Zdarzały się też przypadki montowania do dronów niewielkich ładunków wybuchowych.
*Takiego drona można bez problemu kupić w sklepie z elektroniką. *Te najtańsze to wydatek rzędu kilkuset złotych, ale za 3-4 tys. zł mamy do dyspozycji latający model, który przesyła obraz z odległości nawet kilku kilometrów i to w świetnej jakości.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.