Sytuacja miała miejsce w Miami. Tamtejsza policja dostała zgłoszenie, że na jednym z kompleksów apartamentowców mężczyzna mierzy z broni do kierowców samochodów. Funkcjonariusze szybko przybyli na miejsce - podaje abcnews.go.com.
Tam zobaczyli dziwnie wyglądającego mężczyznę. Miał zielone włosy i tatuaże na policzkach. Do złudzenia przypominał wyglądem czarny charakter z komiksów o Batmanie.
Sierżant J. Gomez kazał Sullivanowi położyć ręce na masce. Następnie zaczął go przeszukiwać. Nagle niedoszły zabójca powiadomił, że ma pistolet w kieszeni. Funkcjonariusz wyjął półautomatyczną broń.
Nawet w czasie aresztowania Sullivan nie zachowywał się normalnie. Leżąc na ziemi opowiadał policjantom, że nie wyrobił sobie pozwolenia na broń, ponieważ jest zbyt kosztowne. Teraz odpowie za nielegalne posiadanie broni i celowanie z niej do ludzi.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.