Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Olga Wilk | 

Zmarła po porodzie w Rzeszowie. Prokuratura wszczęła śledztwo

111

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie wszczęła śledztwo w sprawie tragedii, jaka rozegrała się w szpitalu miejskim przy ulicy Rycerskiej. 36-letnia Barbara S. straciła przytomność dzień po porodzie. Nie odzyskała jej aż do śmierci, która nastąpiła kilka tygodni później.

Zmarła po porodzie w Rzeszowie. Prokuratura wszczęła śledztwo
(iStock.com)

Prokuraturę powiadomił mąż kobiety. Jego zdaniem lekarze popełnili szereg zaniedbań, z których pierwszym było zlekceważenie silnego bólu głowy, na jaki skarżyła się 36-latka. Śledztwo dotyczy narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Barbara S. urodziła swoje czwarte dziecko pod koniec czerwca. Gdy dzień później straciła przytomność, przewieziono ją na oddział intensywnej opieki medycznej szpitala klinicznego przy ulicy Lwowskiej w Rzeszowie. Kobieta zmarła 21 lipca.

Przyczyny jej śmierci wykaże sekcja zwłok zlecona przez prokuraturę. Śledczy zabezpieczyli też dokumentację medyczną z obu szpitali. Wkrótce ma odbyć się przesłuchanie świadków. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów - donosi portal rzeszow-news.pl.

Zobacz także: Zobacz też: Poród w domu czy w szpitalu?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Sąsiedzi o Czarnku: "Nadaje się na prezydenta"
Przyspieszył nagranie z Putinem. O to co zobaczył
Nowak o nowym przedmiocie w szkołach. "Trzeba stanąć do konkretnej walki"
Rosjanie wystrzelili tę rakietę po raz pierwszy. "To akt desperacji"
Nie żyje 14-letni piłkarz. Został zaatakowany nożem przez rówieśników
Odmrażanie cen energii to konieczność? Eksperci zabrali głos
Wybierz meble z głową. Ta łamigłówka może ci w tym pomóc
Oto, co serwowali w tatrzańskiej restauracji. Potężna kara
Odkryj tajemnice nocy. Sprawdź swoją wiedzę w łamigłówce
Ojciec zaginionego Krzysia Dymińskiego nie wytrzymał. "Nie ma mojej zgody"
Mocne słowa gen. Skrzypczaka. "Wystarczy na 10 dni"
Nie odcedzaj makaronu pod zlewem. Robisz spory błąd
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić