Znawcy sztuki przez lata nie wiedzieli, co dzieje się z obrazem. Dzieło słynnego impresjonisty wyśledził historyk sztuki Richard Thomson – podaje "The Guardian". Dzięki wyszukiwarce internetowej odkrył, że obraz został ostatnio sprzedany w Nowym Orleanie.
"Efekt mgły” publicznie pokazano tylko trzy razy. Dzieło mistrza trafiło na wystawy w Londynie (1874 r.), Bostonie i Nowym Jorku (1895 r.). Thomson przeczesywał archiwa w poszukiwaniu obrazu Moneta. Ślad urwał się w 1975 roku, kiedy to płótno trafiło do kolekcji Magill Donaldson. Nie można było dalej ustalić, co stało się z obrazem.
Historyk, gdy nie był już w stanie znaleźć nowych informacji w archiwach, skorzystał z nowoczesnych technologii. Używając wyszukiwarki internetowej, przeszukał gogle grafikę i rozpoznał dzieło po grafice wielkości znaczka pocztowego. Trafił w ten sposób na stronę amerykańskiego sprzedawcy dzieł sztuki i znalazł "Efekt mgły”, który został sprzedany w 2007 roku kolekcjonerowi w Nowym Orleanie. Sprzedawca pomógł skontaktować się z nowymi właścicielami, a ci zgodzili się, aby obraz trafił na wystawę.
"Efekt mgły” będzie można podziwiać na wystawie wraz z 75 innymi dziełami Moneta. Obrazy trafią w kwietniu przyszłego roku do brytyjskiej Galerii Narodowej w Londynie. Poprzednia tak duża wystawa dzieł Moneta była organizowana prawie 20 lat temu. Wtedy odwiedziło ją blisko 700 tys. gości.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.