Rośnie napięcie miedzy reżimem Kim Dzong Una, a społeczeństwem północnokoreańskim. Rolnicy w ostatnich miesiącach zmagali się z suszą, przez co ich zbiory nie były tak obfite, jak liczyli. Odbija się to na koreańskiej armii, która cierpi na braki żywności. Urzędnicy plądrują domy rolników, aby zabrać ukryte zapasy – informuje Fox News.
*Urzędnicy przeszukiwali domy w regionie Paek’am. *Chcieli ustalić, ile żywności mają mieszkańcy. Po wejściu żądali wydania jedzenia lub łapówek. Mieli mówić rolnikom, że pozwalają na głodowanie ich wojska, podczas gdy Amerykanie oblizują usta, aby zjeść ich żywcem.
*To nie pierwszy raz, kiedy słyszymy o problemach związanych z żywnością w komunistycznej armii. *Wcześniej żołnierze Kima mieli przeczesywać pola rolników w poszukiwaniu pożywienia. Na początku miesiąca w sieci pojawiło się zdjęcie na którym widać żołnierzy w polu kukurydzy.
Susza nie zmniejszyła limitów obowiązkowych dostaw. Rolnicy, którzy nie sprostali wymogom, mieli otrzymać dodatkowe zadania na początku stycznia. Według źródeł z Korei Północnej mieszkańcy nie byli zaskoczeni żądaniami dostaw żywności dla wojska. Plądrowanie domów miało być jednak nowością.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.