*Wsią Jegila w Warmińsko-Mazurskiem wstrząsnęła tragedia. *Na pobliskim polu znaleziono ciało 17-latka. RMF24 informuje nieoficjalnie, że 17-letnia ofiara miała rany kłute. Nieopodal leżał brat bliźniak nastolatka. Mimo braku widocznych obrażeń, jego stan był bardzo ciężki.
Ciało 17-latka miało rany kłute. Drugi z braci przebywa w szpitalu w stanie śpiączki farmakologicznej. Hipotezę o dopalaczach ma potwierdzić jutrzejsza sekcja zwłok. Oświadczenie policji pojawi się po oficjalnym komunikacie prokuratury - informuje st. sier. Tomasz Markowski w rozmowie z o2.pl.
*Policjanci przypuszczają, że bracia mogli zażywać dopalacze. * Niedługo potem miała się wywiązać śmiertelna bójka. To jednak wstępne hipotezy na temat tej tajemniczej tragedii.
Na miejscu nie znaleziono żadnych substancji ani narzędzi - informuje st. sierżant Justyna Nowicka, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Działdowie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.