Podróże to dla mnie totalne zagłębianie się w klimat danego miejsca. Rozmowy z ludźmi, próbowanie lokalnej kuchni, spacery po mało znanych zakamarkach miast. Niezależnie od tego, czy spędzam gdzieś weekend, czy cały miesiąc, to zawsze chcę poczuć jak żyją lokalsi. Research mam wpisany w DNA – czasem myślę, że w poprzednim wcieleniu byłam szpiegiem z Krainy Deszczowców.