Pociąg na trasie Katowice - Bohumin przez Cahłupki jeździł do 2021 roku. Najpierw połączenie zdjęto przez remont, potem przyszła pandemia. Teraz mieszkańcy Polski i Czech apelują o przywrócenie transgranicznego połączenia.
Problem może wydawać się błahy. Szczególnie, że stację w Chałupkach od czeskiego Bohumina dzieli zaledwie pięć kilometrów i spokojnie można przez granicę przejechać rowerem. Ale dla mieszkańców przygranicznych terenów brak połączenia kolejowego to olbrzymie utrudnienie. Szczególnie, że cena jaką muszą płacić za podróż na tym odcinku, to 150 złotych.
Obecnie na trasie jeździ jedynie pendolino. I choć przewoźnik zapewnia tańsze ceny biletu w kasie PKP niż na stronach internetowych, w Chałupkach trudno skorzystać z tej opcji, bo... nie ma tam kas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Jeździsz pociągami? Mamy dla ciebie fatalne wieści
Wśród pasażerów korzystających z przywróconego połączenia z pewnością znajdą się turyści, zarówno ci zaczynający dłuższą podróż po Czechach bądź Polsce, jak i planujący krótkie wizyty w miastach kraju morawskośląskiego. Co więcej, z pociągu skorzystają osoby podróżujące w celach rodzinnych i osobistych - dojazd przez Czechy bywa wygodnym rozwiązaniem dla Polaków żyjących w regionie przygranicznym, a Czesi licznie podróżują do Polski w celach handlowych i wypoczynkowych. Ponadto dobrze funkcjonujące pociągi mogą również stanowić alternatywę dla polskich pracowników zatrudnionych w Czechach, a także ułatwiać kontakty z mniejszością polską żyjącą na Śląsku Cieszyńskim - przekonują autorzy petycji.
Tymczasem działacze partii Razem ze Śląska aktywnie zaangażowani w zbieranie podpisów dodają, że kolej to inwestycja w przyszłość. - Aby w pełni wykorzystać jej potencjał, musimy odbudować i aktywnie promować europejską siatkę połączeń, stanowiącą alternatywę dla samochodów, autobusów i samolotów - tłumaczą.
Podpisy można składać tutaj.