Aga, która prowadzi kanał "Aga Testuje" na TikToku nagrywa krótkie filmiki z restauracji i innych lokali, które odwiedziła. Na długi majowy weekend wybrała się nad Bałtyk. W Sopocie odwiedziła jeden z najpopularniejszych barów ze smażoną rybą. Jak zaznaczyła tiktokerka na nagraniu, lokal ten ma 19 tys. opinii na stronie Google i średnią ocenię 4,5 na 5.
Czytaj także: Pokazała paragon za gofra w Gdańsku. "Szok"
Lokal serwuje tradycyjnie przygotowane ryby. "Zamówiliśmy aromatyczną, lekko pikantną i rozgrzewającą zupę rybną, a także miętusa, dorsza i dodatki" - relacjonuje testerka.
Jedzenie bardzo dobre, natomiast przeszkadzała mi jedynie organizacja lokalu, zamawiamy przy ladzie i szukamy miejsca do jedzenia - stwierdziła Aga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na nagraniu widzimy ogromną kolejkę przed lokalem. "W porze obiadowej trzeba tu odstać swoje" - mówi tiktokerka.
Według testerki lokal zasługuje na średnio 7 punktów na 10. Aga opublikowała także zdjęcie paragonu.
Czytaj także: MON zaprasza na szkolenie w wojsku. Tyle wynosi dniówka
180 zł za kilogram miętusa
Jak widzimy na rachunku, za zupę rybną Aga zapłaciła 22 zł. Porcja dorsza kosztowała 40,60 zł (140 zł za kg) a porcja miętusa - 44,82 zł (180 zł za kilogram). Mniejsze porcje sałatek kosztowały po 7 zł, natomiast duży talerz sałatki winegret 17 zł. Dodatkowo płatne były placki ziemniaczane 12 zł za 3 sztuki. Za obiad dla dwóch osób z herbatą testerka zapłaciła 164,42 zł
Zdaniem wielu internautów to dość duży wydatek, jak za taki obiad.
Jak widzę większość osób w komentarzach twierdzi, ze drogo - skomentowała autorka nagrania.
A czy waszym zdaniem ten paragon zalicza się do "paragonów grozy"?