Już od wielu lat mówi się o koncepcji ustanowienia 4 czerwca świętem państwowym. Właśnie w taki sposób Stowarzyszenie Sieć Solidarności chce uczcić pierwsze wolne wybory w Polsce.
4 czerwca miałoby wypadać Święto Wolności Praw Obywatelskich. "Fakt" dotarł już do projektu ustawy w tej sprawie. W dokumencie zawarto tylko cztery artykuły, które miałyby zagwarantować Polakom dodatkowy dzień wolny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktualnie trwa zbieranie podpisów pod tą inicjatywą. Dlaczego - zdaniem autorów - warto wprowadzić nowe święto?
4 czerwca (1989 r.— red.) rozpoczął się czas kształtowania ustroju demokracji parlamentarnej, państwa równych praw dla wszystkich obywateli, rządów prawa oraz podjęcia działań zmierzających do uzyskania pełnej suwerenności. Wybory czerwcowe, zamykające okres podjętej w Sierpniu 1980 r. walki o wolność człowieka i obywatela w demokratycznym państwie, umożliwiły w następnych latach dynamiczny rozwój kraju, przyjaznego wobec sąsiadów, aspirującego do udziału we wspólnocie międzynarodowej Zachodu stwarzającego warunki dla rozwoju oddolnych inicjatyw obywatelskich - przekazano w uzasadnieniu do projektu ustawy (cytat za "Faktem").
4 czerwca dniem wolnym od pracy?
Pomysłodawcy zauważają, że zmniejszenie czasu rocznego pracy o osiem godzin nie pozostanie bez wpływu na przedsiębiorców.
Projekt natomiast rodzi pozytywne skutki społeczne, zwiększa spójność społeczną, buduje społeczeństwo obywatelskie - wytłumaczono.
Teraz komitet obywatelski musi zebrać co najmniej 100 tys. podpisów pod tą koncepcją. Wszystko po to, by projekt mógł być złożony w Sejmie i dalej procedowany.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.