Zostały ostatnie dwa tygodnie wakacji. Pogoda dopisuje, wiec nad polskim morzem aż roi się od turystów. Jedną z popularniejszych miejscowości, w jakiej zatrzymują się urlopowicze jest Stegna.
W Stegnie znajdziemy przede wszystkim dużą, piaszczystą plażę otoczoną pięknym sosnowym lasem. "Największym atutem gminy są piaszczyste plaże (Jantar, Junoszyno, Mikoszewo, Stegna) bogate w bursztyn i pasmo wydm porośniętych borami sosnowymi. Turystyka rozwija się głównie na obszarze Mierzei Wiślanej, gdzie leżą cztery najważniejsze miejscowości gminy: Stegna, Junoszyno, Jantar i Mikoszewo" - czytamy na stronie Gminy Stegna.
W związku z tym, że cały czas trwa sezon wakacyjny, w mediach społecznościowych publikowane są kolejne "paragony grozy". Tym razem pani Justyna pokazała rachunek za gofry dla 5-osobowej rodziny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzina 2+3, dla wszystkich gofry bita śmietana z owocami, dla rodziców latte. Mam i ja paragon grozy - napisała pani Justyna pod zdjęciem paragonu.
Trzeba przyznać, że cena gofrów może być dla wielu sporym zaskoczeniem. 22 zł za sztukę to cena jak za obiad. Do tego dorośli zamówili kawę latte w cenie 15 zł za sztukę i finalnie rachunek wyniósł 140 zł. Zapewne są lokale nad Bałtykiem, gdzie za taką kwotę cała rodzina zjadłaby obiad. Niestety autorka wpisu nie napisała, czy gofry były warte tej ceny.
A dla was 22 zł za gofra z bitą śmietaną i owocami to zbyt wygórowana cena? Ile wy płaciliście za takie desery na wakacjach?
Jeżeli was także zaskoczyły ceny na wakacjach wyślijcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.