Tegoroczna Wielkanoc będzie bardzo droga. Wskazują na to choćby ostatnie dane dotyczące inflacji w Polsce. Osiągnęła ona poziom 18,4 proc.
W związku z tym Polacy pewnie chcieliby mieć więcej pieniędzy w portfelu. Te środki pomogłyby w przygotowaniach do świąt wielkanocnych. Czy rząd powinien wprowadzić specjalny dodatek z okazji Wielkanocy 2023? Takie pytanie zadał "Super Express".
Odpowiedzi, jakich udzielili uczestnicy sondażu, mogą niektórych zaskoczyć. Generalnie pomysł wprowadzenia świątecznego bonu poparło 58 proc. respondentów. W grupie tej 4 proc. było za bonem o wartości mniejszej niż 500 zł, zaś 17 proc. za bonem w kwocie wyższej niż 500 zł - informuje dziennik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciekawe jest to, że aż 30 proc. ankietowanych nie popiera pomysłu wdrożenia bonu 500 zł na wielkanocne zakupy. 12 proc. badanych nie ma natomiast zdania na ten temat. "SE" zauważa, że dość wielu Polaków zdaje sobie sprawę z tego, że taki "prezent" wielkanocny stanowiłby obciążenie dla budżetu państwa, na który składają się oczywiście wszyscy podatnicy.
Podwyżka 500 plus?
O dodatkowych środkach dla Polaków regularnie dyskutuje się również w kontekście comiesięcznego 500 plus. Nie brakuje głosów, że to świadczenie należałoby podwyższyć. Nadziei na taką waloryzację nie dała minister rodziny i polityki społecznej.
Nie pracujemy nad waloryzacją 500 plus. Ryszard Petru wie lepiej co planuje PiS? Dla nas liczy się kompleksowe wsparcie dla rodzin. Na ten moment nie pracujemy nad zmianami - przekazała niedawno Marlena Maląg w rozmowie z Radiem ZET.
W ten sposób nawiązywała do słów Ryszarda Petru. Na antenie wspomnianej rozgłośni mówił on, że partia rządząca jest zdolna do tego, by podwyższyć 500 plus na ostatniej prostej kampanii wyborczej.