Serwis wyborcza.biz twierdzi, że jeszcze przed wyborami 500 plus zostanie podniesione. Rzekomo jest to spowodowane tym, że Prawo i Sprawiedliwość przestraszyło się propozycji Donalda Tuska. Lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział 1500 zł wsparcia dla matek, które wrócą do pracy po urlopie macierzyńskim.
W "Sieciach" Ryszard Terlecki zadeklarował, że PiS szykuje na wybory "mocne uderzenie". Niekoniecznie będzie to związane z pieniędzmi na dzieci.
Myślimy o jakimś mocnym prospołecznym i prorodzinnym elemencie naszego programu, który ogłosimy na początku lata - powiedział wicemarszałek Sejmu, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co dalej z 500 plus?
Albo 500 plus będzie rozwijane, albo rząd zdecyduje się pójść w "zupełnie nowym kierunku". Takie informacje przekazał Terlecki. Jednocześnie zapewnił, że na razie nie ma konkretnej decyzji. W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik rządu.
Po to są teraz te rozmowy z obywatelami, żeby dyskutować o tym, przecież jest tak, że ten program rodzi się właśnie w dyskusji. To jest pierwsza rzecz. Bo oczywiście można się zastanawiać, czy waloryzować program 500 plus, czy jednak szukać innych programów czy korekt podatkowych, jakichkolwiek innych działań inwestycyjnych czy rozwojowych. Budżet państwa jest w swoim zakresie ograniczony, i tak jest dwa razy większy, niż w 2015 roku - przyznał w Radiu ZET rzecznik rządu Piotr Müller.
Dyskusja na temat przyszłości 500 plus trwa w najlepsze. Nie brakuje głosów, że to świadczenie powinno wzrosnąć do 700 zł. Czy rzeczywiście tak się stanie? Czas pokaże.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.