- Wiosną wszyscy pozamykali się w domach. Rodzice byli w zawieszeniu, nie wiedzieli, kiedy szkoły się znów otworzą. Rynek więc zamarł - opowiada w rozmowie z money.pl Emilia Pyzel z warszawskiej agencji "Your Nanny".
Teraz sytuacja bardzo się zmieniła. Rodzice, nawet jeśli pracują w domu, czasem potrzebują wyskoczyć na parę godzin do biura lub chcą się w pełni skupić na pracy. A wtedy już potrzebna jest opieka dla dziecka.
Dlatego najwięcej ofert dla niań dotyczy teraz pracy na pół etatu. - Czasem są to 4 godziny dziennie, czasem trochę więcej. Niektórzy rodzice szukają też opiekunek na 2 albo 3 dni w tygodniu - tłumaczyła Emilia Pyzel.
Ile zarobi niania?
Jak się okazuje, standardowa płaca dla opiekunki dla dziecka nie spada raczej poniżej 20 zł/h. Na jednym portalu znaleźliśmy ogłoszenie z warszawskiej Saskiej Kępy. Rodzice proponują w nim 4 tys. brutto na pół etatu dla niani.
Emilia Pyzel wspomina, że słyszała o sytuacji, w której niani zaproponowano aż 8 tys. zł na pół etatu za opiekę nad dwójką dzieci.
Warto zaznaczyć, że wspominamy tu o warszawskich stawkach. A jak jest w innych miastach w Polsce?
W okolicach Poznania znaleźliśmy ofertę, gdzie rodzice proponują niani 5,8 tys.brutto. Z kolei w Gorzowie Wielkopolskim w ogłoszeniach oferowano już nianiom zdecydowanie mniej. Było to około kilkunastu zł za godzinę
A co tak naprawdę się liczy przy rekrutowaniu niani? Doświadczenie? Skończone studia pedagogiczne? Niekoniecznie.
Emilia Pyzel zwraca uwagę, że rodzice najczęściej kierują się intuicją. Jeśli między nimi, a opiekunką do dzieci "kliknie", to jest spora szansa, że zaczną współpracować.
Z kolei opiekunki do dzieci z doświadczeniem, zazwyczaj mają większe wymagania finansowe. Na zatrudnienie ich mogą pozwolić sobie rodzice, którzy też więcej zarabiają.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.