Katarzyna Dowbor powiedziała niedawno, że wciąż jest wiele rodzin, które żyją bez łazienek i dostępu do podstawowych mediów. Z architektem programu Polsatu rozmawiała dla portalu Wirtualnej Polski Patrycja Ceglińska-Włodarczyk.
Czytaj też: USA. Szokujące odkrycie podczas remontu
Architekt przyznał w rozmowie, że większość rodzin, którym pomaga ekipa Polsatu, nie ma dostępu do podstawowych mediów. Wielu z nich brakuje bieżącej wody, kanalizacji, prądu. Wystarczy oddalić się 20 km od stolicy, żeby takie rodziny poznać.
Bez wody i łazienki. Bieda dotyka nadal wielu Polaków
Maciej Pertkiewicz przyznaje, że sukcesem jest, gdy ekipie Polsatu udaje się nakłonić władze gminy, by dały im możliwość podpięcia mediów. To naprawdę dużo, bo czasami załatwianie papierów trwa miesiącami.
Problemem tych rodzin jest to, że one są po prostu niewidzialne. Dookoła ładne domy, mieszkają sąsiedzi i nikt im nie pomógł. Nie pomógł, bo te rodziny wstydzą się prosić o pomoc. Żyją w biedzie i marazmie, nie wiedzą, od czego zacząć, żeby poprawić swoją sytuację - mówi architekt.
Rozmówca WP wskazuje, że zazwyczaj po kilku, kilkunastu miesiącach ekipa otrzymuje informację, co dzieje się u rodzin, które wystąpiły w programie. Pertkiewicz podkreśla, że to budujące, bo wiele z nich zmieniło swoje życie dzięki interwencji mediów. W końcu mają normalne warunki do życia.
Czytaj też: Planujesz budować dom? Słono za to zapłacisz
To nam daje siłę do kolejnych remontów. Straszne jest to, w jakich warunkach ludzie żyją, ale bardziej przerażające jest to, jak ich to blokuje też mentalnie. W takim otoczeniu ciężko cokolwiek planować. Mało jest ludzi, którzy mają w sobie tyle wewnętrznej energii, by mimo przeciwności działać. Wchodząc do tych domów, myślę sobie, że mógłbym stracić energię do życia, mieszkając w takich warunkach - dodaje.