Sytuacja na rynku pracy w Polsce jest naprawdę dobra. Tak wynika z danych, które właśnie opublikował Główny Urząd Statystyczny. Zdaniem rachmistrzów stopa bezrobocia w ujęciu miesięcznym spadła o 0,2 procent. W kwietniu 2023 roku odnotowano bezrobocie rzędu 5,2 procent, przy 5,4 procent w marcu.
To oznacza, że nasza gospodarka zyskała kilkadziesiąt tysięcy pracowników. Szacuje się, że w marcu pracy nie miało 846 900 osób, a w kwietniu już tylko 821 900 osób. Co ciekawe, w lutym 2023 roku stopa bezrobocia wynosiła 5,5 procent, a przed rokiem w kwietniu nawet 5,6 procent. To oznacza, że spadek jest naprawdę odczuwalny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się okazuje, resort rodziny i polityki społecznej szacował, że bezrobocie w kwietniu wyniesie 5,3 procent, czyli dane z GUS-u są nawet lepsze od ministerialnych prognoz. Dla naszego kraju to świetna wiadomość, bo po pandemii liczba miejsc pracy w różnych sektorach stale rośnie, a latem bezrobocie jeszcze spadnie, gdy pojawi się okazja zarobku przy pracach sezonowych.
Co ciekawe, Polska należy do krajów z najniższym bezrobociem w Europie.
Tak szacuje Eurostat, który porównał dane w Polsce do reszty Starego Kontynentu. W Unii Europejskiej stopa bezrobocia wyniosła w marcu 6,2 procent. W strefie euro nieco więcej, bo 6,8 procent. Zanotowano w obu przypadkach nieznaczne spadki, na poziomie 0,1 procenta.
Nasz rynek pracy na tle reszty Europy prezentuje się więc naprawdę dobrze. Według wyliczeń unijnych speców (tzw. metodologia BAEL), w marcu stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 3 procent. Niższy poziom bezrobocia było jedynie w Czechach i Niemczech (odpowiednio po 2,3 i 2,9 procent).