Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) podaje w komunikacie, że prezes Tomasz Chróstny wszczął postępowanie przeciw Jeronimo Martins Polska w maju 2020 roku.
Czytaj także: Nie żyje córka gwiazdy. Tragedia w Wielkiej Brytanii
Za wprowadzanie konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia warzyw i owoców sprzedawanych w sklepach Biedronka Prezes UOKiK nałożył na Jeronimo Martins Polska ponad 60 mln zł (60 096 307 zł) kary. Decyzja nie jest prawomocna, spółka może się odwołać do sądu - czytamy w oficjalnym komunikacie, który cytuje PAP.
Zaznaczono również, że nieprawidłowości zostały wykryte w 27,8 proc. sklepów Biedronka, które skontrolowała Inspekcja Handlowa. - Rzetelna informacja o oferowanych produktach to podstawowy obowiązek przedsiębiorcy i niezbywalne prawo konsumenta (...) nasze postępowanie wykazało, że w wielu przypadkach informacje na wywieszkach różniły się od tych na opakowaniach zbiorczych czy w dokumentach dostawy - podkreśla prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
Biedronka dostała karę. Prezes UOKiK twierdzi, że pochodzenie jest ważne
Zdaniem Chróstnego konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na to, z jakiego kraju pochodzą produkty.
Wiele osób kieruje się w swoich wyborach patriotyzmem gospodarczym, bo chcą wspierać polskich producentów. Dla innych ważne są kwestie transportu żywności, który może mieć wpływ na ilość stosowanych pestycydów do jej zabezpieczenia, czy też zagrażający środowisku ślad węglowy pozostawiany w trakcie przewozu - przyznał Chróstny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.