W Zakopanem zapierające dech w piersiach widoki rekompensują wiele niedogodności. Turystom niestraszne nawet kilometrowe korki czy też długa kolejka do najważniejszych atrakcji. Nie zrażają ich również niepewne warunki pogodowe i - co tu dużo mówić - niemałe ceny. Ale ostatnio, w opinii wielu turystów, miarka się przebrała.
Gorącą dyskusję wywołała informacja o nowych stawkach za parking na szlaku do Morskiego Oka.
Jak poinformował portal Gazeta Krakowska, za postój aut osobowych na parkingach na Łysej Polanie oraz Palenicy Białczańskiej turyści muszą zapłacić co najmniej 55 zł, o ile wcześniej pomyślą o zakupie biletu. Przypomnijmy: na parkingach mieści się ok. 1100 samochodów, a e-bilet na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natomiast w dniach o największym ruchu turystycznym kierowcy za pozostawienie pojazdu mogą zapłacić nawet 75 zł.
Bilety na parkingi przed Morskim Okiem znów za 75 zł
Jak podaje Tygodnik Podhalański, właśnie tak jest w ten weekend — Tatrzański Park Narodowy ponownie podniósł ceny biletów na parkingi do 75 zł. Ale wygląda na to, że tak wygórowana cena ma wpływ na zainteresowanie ze strony kierowców.
Wczoraj wieczorem na parkingach na sobotę nie zostało wykupionych 240 miejsc, dziś rano na niedzielę można kupić jeszcze 522 miejsc. Wydaje się więc, że tym razem TPN nie sprzeda kompletu biletów — informuje 24tp.pl.
Przypomnijmy: w górę poszły również bilety wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Obecnie kosztują one 9 zł za osobę dorosłą i 4,5 zł za dziecko.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.