Anton Heraszczenko, doradca ministra spraw zagranicznych Ukrainy, który opiera się na rosyjskich mediach, poinformował, że banki Zjednoczonych Emiratów Arabskich zaczęły ograniczać płatności transgraniczne i otwierać rachunki dla klientów z Rosji w związku z zachodnimi sankcjami.
Przypomnijmy, że już w styczniu banki chińskie i tureckie również ograniczyły współpracę z Rosją. Wszytko dlatego, że największe państwowe banki z Chin chcą przestrzegać sankcji USA nałożonych na Rosję, bowiem w przeszłości stosowały się do ograniczeń Waszyngtonu wymierzonych w Iran i Koreę Północną. Podobnie zachowują się także Turcy.
Wiele rosyjskich banków, które mają rachunki bankowe w dirhamach otwarte w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, nie mogą już używać ich do płatności biznesowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet w przypadku firm z rosyjskimi beneficjentami, które nie otrzymują pieniędzy z Rosji i nie przekazują ich do Rosji, sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana.
Czytaj także: Estonia i Litwa zaapelowały o bardziej konkretne kroki wobec Rosji. Pakiet unijnych sankcji: "niewystarczający"
Chiny zareagowały jako pierwsze
Jak podkreśla Bloomberg, co najmniej dwa państwowe chińskie banki rozpoczęły przegląd swojej działalności na rzecz Rosjan, koncentrując się na transakcjach transgranicznych. Jak donoszą media, banki zamierzają zaprzestać obsługi klientów znajdujących się na listach sankcyjnych, a także klientów z rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.
Zwiększona zostanie również należyta staranność wobec pożyczkodawców, obejmująca sprawdzanie, czy rejestracje ich przedsiębiorstw, upoważnieni beneficjenci i ostateczni kontrolerzy pochodzą z Rosji.
Jest to spowodowane ustawą podpisaną przez prezydenta USA Bidena pod koniec 2023 roku. Pozwala ona Stanom Zjednoczonym nakładać ograniczenia na banki zagraniczne, które ułatwiają Rosji zawieranie umów na zakup sprzętu na potrzeby wojny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.