O szczegółach zapowiadanej ulgi mówiła ministra klimatu i środowiska, Paulina Henning-Kloska na antenie Polsat News.
Bon energetyczny ma wspomóc najuboższe gospodarstwa domowe, a zwłaszcza starsze, samotne osoby prowadzące gospodarstwa domowe w pojedynkę.
Czytaj także: Fatalne informacje. Chodzi o rachunki za prąd
O tym, w jaki sposób będzie przyznawany, ministra mówiła tak:
Przy rozdzielaniu bonu będzie kryterium dochodowe; będziemy to przeliczać na osobę w rodzinie, premiując jednoosobowe gospodarstwa, bo u seniorów wydatki na ciepło i energię stanowią nawet 70 proc. budżetu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W jakiej wysokości będzie przyznawany bon energetyczny na ten moment jednak jeszcze nie wiadomo. Ministerstwo podkreśla jednak, że będzie miał on jedynie charakter jednorazowej zapomogi.
Więcej konkretów ma być znane po świętach, kiedy to rząd będzie obradował nad dwoma wersjami projektu dotyczącego bonu energetycznego. Na ten moment mówi się, że projekt miałby objąć minimum 3,5 miliona gospodarstw domowych.
Eksperci uspokajają jednak, że sytuacja na rynku paliwowo-energetycznym stabilizuje się co w ich opinii daje pole do obniżania cen energii.
Jeśli chodzi o same ceny, proponujemy nowe naliczania taryf, bo jest przestrzeń do obniżki cen energii, gazu, choć nowe taryfy na gaz pojawiły się w lutym - mówi w wywiadzie dla Polsat News Henning-Kloska.
Ostateczne decyzje zapaść mają zgodnie z zapowiedziami na koniec maja.