Sprzedają nam mniej za więcej! - grzmi telewizyjna ekspertka w nowym odcinku swojego programu EkoBosacka, opublikowanym na kanale YouTube. I na dowód pokazuje przykłady produktów, które mimo niezmienionej ceny są mniejsze niż wcześniej.
Inflacja szaleje, drożyzna zagląda do nas z każdej strony. Jak radzą sobie z tym producenci żywności? Zmniejszają rozmiary opakowań nie zmieniając przy tym ceny. To zjawisko nazywa się downsizingiem - tłumaczy ekspertka.
Wraz ze swoją współpracowniczką, Agatą Wołoszyn-Jaworską, Bosacka omawia produkty, których producenci kantują klientów w białych rękawiczkach. Pozornie nie różniące się między sobą ceną czy wielkością kubki śmietany wyprodukowane pod szyldem różnych marek to tak naprawdę dwa zupełnie inne produkty. W czym tkwi tajemnica?
Chodzi o gramaturę zawartą na opakowaniu. Bosacka udowadnia, że nawet opakowanie śmietany o takiej samej średnicy wieczka może zawierać nawet kilkadziesiąt gramów mniej samego produktu. Wystarczy, że kubek będzie odrobinę smuklejszy, czego nie dostrzeżemy gołym okiem.
Dlatego ważne, jest by zwracać uwagę na gramaturę produktów, a w przypadku ceny, zamiast jednostkowej patrzeć na tę za litr lub kilogram produktu - przekonuję dziennikarki.
Kolejny produkt, który biorą pod lupę to popularne chrupki. Tutaj sprawa się komplikuje, bo pod tym samym logo, w identycznych opakowaniach klient otrzymuje inną gramaturę produktów. Tajemnica tkwi w kształcie chrupek. Tych większych o spiralnym kształcie mniej mieści się w foliowej torbie.
Okazuje się, że producenci próbują zaoszczędzić nawet na chusteczkach. Kiedyś kupując 10 opakowań chusteczek higienicznych mieliśmy sto sztuk, w każdej paczce po 10. Teraz jedno opakowanie ma tylko dziewięć sztuk. To tak jakby producent schował jedną paczkę sobie do kieszeni - przestrzegają ekspertki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.