19-letni mieszkaniec Bydgoszczy wpadł na nietypowy pomysł. Chce sprawić sobie pierwszy tatuaż z logo marki samochodowej.
Tatuaż umieszczę w widocznym miejscu, przykładowo na ramieniu albo nodze. To będzie logo marki samochodowej. Zanim jednak pójdę do studia tatuażu, zaproponowałem pewien układ dilerom samochodowym - zdradza młody mężczyzna "Gazecie Pomorskiej".
Mężczyzna wysłał swoją propozycję z zapytaniem, czy jeśli na jego ciele pojawi się logo firmy dostanie w zamian samochód. "Dzień dobry. Czy byłaby opcja, że coś od Was dostanę w zamian, że zrobię sobie tatuaż z Waszym logo? Uwielbiam Waszą markę" - tak brzmiała wiadomość 19-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samochód, o którym wspomniałem, nie musi być nówką. Przyjmę 10-letni albo i starszy, ale chciałbym otrzymać go na własność, a nie tylko do dyspozycji przez określony czas. Przecież jeśli zrobię sobie tatuaż, to też nie będę miał go na moment, lecz dożywotnio - zaznacza młody mężczyzna cyt. przez "Gazetę Pomorską".
Mieszkaniec Bydgoszczy wysłał ponad 20 wiadomości w tej sprawie. Jedna z odpowiedzi, jakie otrzymał 19-latek dała mu nadzieję, że współpraca może się udać.
Zapytam importera o taką opcję. Co interesowałoby Pana w zamian? Jaka gratyfikacja? To taką opcję przedstawię importerowi - brzmi jedna z odpowiedzi.
- Na tym etapie rozmów nie zdradzę nazwy marki, żeby nie zapeszyć. Powiem jedynie, że prowadzimy rozmowy na temat tego, ile osób obserwuje mój profil i ile mogłoby, gdybym podjął nietypowe wyzwanie - mówi młody mężczyzna.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.