Rafał Główczyński, duszpasterz młodzieży znany w internecie jako Ksiądz z Osiedla szczerze wypowiadał się na temat pedofilskich afer w świecie youtuberów czy wysokich zarobków księży.
Po tym, jak w atmosferze skandalu z męskimi prostytutkami i narkotykami w tle na emeryturę odszedł biskup diecezji sosnowieckiej, młody ksiądz postanowił odnieść się także do tego faktu.
Czytaj także: Ksiądz Woźnicki znów się odpalił. "Ty się puszczasz"
Odejście na emeryturę biskupa Grzegorza Kaszaka zbulwersowało opinię publiczną szczególnie gdy na jaw wyszło, że pobierana przez duchownego emerytura wyniesie 10 tysięcy złotych, a z diecezjalnych pieniędzy opłacana będzie także osoba zatrudniona do obsługi jego domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wierni nie mogli zrozumieć, dlaczego biskup, pod bokiem, którego dochodziło do seksskandali z udziałem księży, odchodząc ze stanowiska, ma być jeszcze dodatkowo suto wynagradzany.
Odpowiedzi na to znalazł jednak ksiądz Rafał Główczyński i dzieli się nią z wiernymi. "Nie chcę księży usprawiedliwiać albo mówić, że kto zgrzeszył, ten zgrzeszył" - zaznacza i tłumaczy, że zadaniem księdza jest głosić ewangelię.
Czytaj także: Ubrania po zmarłym. Ksiądz stawia sprawę jasno
Ksiądz z osiedla przekonuje, że bez względu na grzechy popełniane przez księży wierni nie powinni odwracać się od nauki Kościoła Katolickiego.
Apeluje po raz kolejny, żeby wszystko to, co złe w Kościele nie przysłoniło Wam Chrystusa (...) W Kościele jest zbyt wiele dobra, aby się od niego oddzielać z powodu grzechów konkretnych księży.
I dodał, że "Jeśli ksiądz głosi prawdę ewangelii, to jaki by nie był głosi prawdę"
To, że jakiś lekarz choruje nie znaczy, że nie może powiedzieć ci prawdy na temat twojej choroby, albo gdy palacz mówi, żebyś nie palił to nie ma racji - przekonuje ksiądz Główczyński i apeluje do wiernych by w kościele pozostali ze względu na Chrystusa.
Ale nie wszystkich to przekonuje w takim samym stopniu. "Moim zdaniem ksiądz, który nie żyje ewangelią, a głosi ją wiernym to HIPOKRYTA i nie tłumaczy go to, że został posłany przez Kościół - komentuje jedna z internautek i zaznacza, ze jednak biskup, który jest na świeczniku powinien "świecić przykładem".