Francois Fillon był premierem w latach 2007-2012, w czasach, gdy w fotelu prezydenta zasiadał Nicolas Sarkozy. O jego nowej pracy w spółce Sibur donosi Reuters. Jak czytamy, głównym udziałowcem firmy jest Leonid Michelson, który stoi też na czele innej firmy - Novateku, największego rosyjskiego producenta skroplonego gazu. Drugim najważniejszym udziałowcem Siburu jest Giennadij Timczenko.
Były premier Francji trafił do spółki "skarbnika Putina"
Obydwaj mają bardzo dobre relacje z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, a Timczenko jest nawet nazywany "skarbnikiem Putina".
Jak podaje Reuters, Kreml nie ukrywa, że Fillon w czasie, gdy był premierem, miał "raczej dobre" relacje z Władimirem Putinem. Potwierdza to już jego wcześniejsza posada - w czerwcu tego roku Fillon trafił do innej rosyjskiej spółki, Zarubieżnieftu.
Agencja przypomina też, że Fillon nie jest pierwszym byłym zachodnim politykiem wysokiej rangi, który na politycznej emeryturze związał się z rosyjskimi firmami.
Zachodni politycy w rosyjskich spółkach
Były niemiecki kanclerz Gerhard Schroeder jest szefem rady dyrektorów spółki odpowiadającej za działanie rosyjskiego gazociągu Nord Stream. Z kolei Karin Kneiss, była austriacka minister spraw zagranicznych, trafiła do Rosnieftu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.