Przez wiele lat burgery kojarzyły się z popularnymi sieciami fast-foodów, gdzie można było szybko i tanio nabyć różne wersje tego typu kanapek. Rozwój burgerowni i foodtrucków sprawił, że obecnie sytuacja wygląda nieco inaczej. Na rynku pojawiło się mnóstwo lokali, które oferują duże i wykwintnie podane burgery - z mięsem wołowym, drobiowym czy nawet w wersji wegańskiej.
W 2022 roku zwykle na zakup dobrej jakości burgera trzeba przygotować ok. 30 zł. Jednak w łódzkiej Gastromachinie ceny niektórych kanapek przekroczyły ostatnio 50 zł. Skąd takie podwyżki? Właściciel lokalu postanowił za pośrednictwem mediów społecznościowych wyjaśnić, co wpływa na cenę burgera, zwłaszcza w dobie galopującej inflacji.
Cena tego burgera szokuje. Dlaczego jest aż tak drogi?
Gastromachina podała przykład burgera Czarna Perła. Wspomniana kanapka w łódzkiej restauracji kosztuje 51 zł. W zamian otrzymamy 150g wołowiny, krewetki smażone na maśle, mango marynowane w rumie z habanero i limonką, pomidora, cebulę czerwoną, rukolę, sałatę, sos limonkowo-koperkowy i czarną bułkę.
Czytaj także: Najtańszy kierunek na sierpień. Nie ma sobie równych!
Jako że zawsze graliśmy z Wami w otwarte karty, to możemy wytłumaczyć, skąd się biorą takie stawki. Od wielu lat stosujemy dokładnie ten sam schemat w ich ustalaniu i aktualnie są one po prostu odpowiedzią na to, co się dzieje na rynku. Niestety, koszty surowców bardzo szybko szybują w górę (szczególnie mięso, nasz podstawowy składnik). Do tego dochodzą również mocno zwiększone koszty mediów, czynszu itp. - napisała Gastromachina w mediach społecznościowych.
Jak tłumaczy łódzka burgerownia, w ostatnich miesiącach podrożały niektóre składniki (w tym przypadku mango czy krewetki). Dodatkowo zmieniła się stawka VAT, bo od lipca 2020 roku owoce morza klasyfikowane są jako towar luksusowy. Oznacza to, że dania je zawierające muszą być objęte stawką wynoszącą aż 23 proc.
Co można z tym zrobić? Albo podnieść ceny, albo zmienić produkt na tańszy. Druga opcja dla nas nie wchodzi w grę - wyjaśniła popularna restauracja.
Lokal zapewnia, że pomimo wzrostu cen, nadal zamierza "kupować codziennie świeży antrykot" czy też "dobrej jakości surowce do dań", by nie iść na "kompromis w kwestii jakości". To jednak oznacza wyższe ceny - w przypadku Czarnej Perły aż 51 zł. Dalibyście tyle za porządnego burgera?
Łukasz Kuczera, dziennikarz Wirtualnej Polski