Przed nami ostatnie dwa tygodnie ferii zimowych (od 13 do 26 lutego). W tej turze leniuchować będą uczniowie z województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego i zachodniopomorskiego. Wielu z nich zapewne wyjedzie z rodzicami na zimowy wypoczynek do różnych miejsc w Polsce. Niektórzy prawdopodobnie odwiedzą też miasto królów polskich, czyli magiczny Kraków.
Dorożka w Krakowie. Cena? Za godzinę 700 zł
Tutaj nie można się nudzić i to pewne! Będąc w Krakowie, warto odwiedzić kilka historycznych i zapierających dech w piersiach punktów, m.in. Wawel, Sukiennice, Barbakan, Kościół Mariacki czy Smok Wawelski. Spacerując po przepięknym Rynku Głównym, bez względu na porę roku, od razu da się dostrzec stojące tam liczne dorożki konne.
Fiakrzy ochoczo zachęcają przechodniów do przejażdżki wybraną bryczką po mieście. Proponują kilka tras przejazdu. Choć to na pewno wyjątkowe doświadczenie, ceny za tę atrakcję zwalają z nóg.
Najtańsza z opcji, czyli Barbakan, kosztuje 250 zł, a przejazd zajmuje 10-15 minut. Kolejna pozycja na liście to Wawel, za który trzeba zapłacić 300 zł. Podróż bryczką konną trwa wówczas nieco dłużej, bo 20-25 minut. Jeśli ktoś zamarzy, aby zwiedzić Kazimierz, musi się liczyć z wydatkiem rzędu aż... 700 zł! Wtedy jednak ma możliwość pojeździć w dorożce przez blisko godzinę.
Ceny za dorożki faktycznie są kolosalne, ale myślę, że warto. W końcu nie robi się tego codziennie. Właśnie wróciliśmy z długiej przejażdżki, bo byliśmy aż na Kazimierzu. Wiele zobaczyliśmy, a po drodze wykonaliśmy mnóstwo zdjęć. A nasze dzieci miały z tego sporą frajdę - mówią w rozmowie z o2.pl pani Marta i pan Piotr z Poznania.