Chcieli zjeść mielone w rozsądnej cenie. Musieli obejść się smakiem

Drożyzna zaatakowała już nawet bary mleczne! Dosadnie przekonała się o tym pani Paulina, czytelniczka "Faktu". Kobieta wraz z mężem i córką zamierzała zjeść mielone z dodatkami w jednym z takich lokali. Gdy zobaczyła cennik, to aż zjeżył jej się włos na głowie. "Co za czasy" - powiedziała dla tabloidu.

Zdjęcie ilustracyjne. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Jeszcze do niedawna bary mleczne oferowały pyszne, polskie obiady w niskich cenach. Z chęcią korzystali z nich więc nie tylko studenci, ale też emeryci, dla których liczył się każdy wydany grosz. Niestety, okazuje się, że trend ten zaczął się zmieniać.

Galopująca inflacja nie ominęła niektórych "mleczaków". Widać to gołym okiem, kiedy tylko zerkniemy na ich cenniki. Jedna z czytelniczek "Faktu" przeżyła ostatnio prawdziwy szok, gdy poszła z rodziną na obiad do takiego baru (w województwie kujawsko - pomorskim).

Tyle chcą za mielonego z dodatkami w barze mlecznym. Szokujące ceny

Jak opowiadała tabloidowi pani Paulina, już na progu lokalu zauważyła duży, krzykliwy cennik. Choć jego rolą z pewnością było zachęcić gości do zamówienia dań, w przypadku rodziny kobiety stało się zgoła odwrotnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kotlety mielone z pieczarkami. Palce lizać

To, co miało przyciągnąć klientów, sprawiło, że odwróciliśmy się na pięcie. Nic tam nie zjedliśmy - mówiła.

Pani Paulina dodała, że chcieli zamówić mielone z ziemniakami i surówką. Sęk jednak w tym, że za porcję trzeba było zapłacić aż 31 złotych. Zatem trzy talerze kosztowałyby ją już 93 złote. Rachunek zwiększyłby się dodatkowo, kiedy bliscy zamówiliby sobie coś do picia.

"- W tym barze kusili jeszcze plackiem po węgiersku. Duży za 35 zł, mały o "piątkę" tańszy. Bitki też wychodziły drogo, bo były po 34 zł - opowiada kobieta. - Jestem w stanie zrozumieć drożyznę w eleganckich restauracjach, ale my poszliśmy przecież do zwykłego baru. To nie był wykwintny lokal" - czytamy na stronie "Faktu".

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę