W najnowszym "The Sun" czytamy, że szereg chińskich organizacji i firm zostało wpisanych na czarną listę Stanów Zjednoczonych, po tym jak jedna z nich miała rozpocząć pracę nad "bronią pozwalającą na kontrolę mózgu", a także działać nad genetycznie zmodyfikowanymi żołnierzami.
"The Sun" twierdzi, że Chiny mają dysponować "jakimś rodzajem bardzo niebezpiecznej broni", która sprawia, że "amerykańskie władze drżą z obaw".
Chiny mają broń, która pozwala kontrolować umysł? W USA ostrzegają
Departament Handlu USA umieścił na czarnej liście 33 organizacje i firmy pochodzące z Chin, w tym Wojskową Akademię Nauk Medycznych (AMMS). Mają one rzekomo zagrażać bezpieczeństwu narodowemu Stanów Zjednoczonych.
Departament twierdzi, że "AMMS i jego jedenaście instytutów badawczych wykorzystuje procesy biotechnologiczne do wspierania chińskiej armii, w tym opracowywania rzekomej broni kontrolującej mózg".
Czytaj także: Przepychanka służb ws. Emila Cz. "Chłopcy palą głupa"
Amerykanie stwierdzili, że owa broń jest "sprzeczna z interesami bezpieczeństwa narodowego", ale nie podali żadnych szczegółów na temat tego, co można zdziałać za jej sprawą. Nie wiadomo zatem, w jaki sposób Chińczycy mogliby ją wykorzystać i wpływać na umysły obywateli USA.
"The Sun" przypomina, że już wcześniej John Ratcliffe, były dyrektor National Intelligence, ostrzegał przed Chinami. Jego zdaniem, Państwo Środka przeprowadza testy genetyczne na żołnierzach w celu rozwinięcia u nich zdolności fizycznych.
Może to przypominać projekt Avengers - komentuje "The Sun", nawiązując do popularnej serii filmów produkcji Marvela.
Chiny od lat dość otwarcie podchodzą do badań nad nowymi technologiami. Tamtejsza armia już wcześniej publikowała badania podejmujące temat wykorzystania neuronauki (zajmowanie się badaniem układu nerwowego) w działaniach wojennych.
Chińczycy wyszli z założenia, że m.in. poprzez narkotyki albo odpowiednie działania psychologiczne można wpływać na człowieka.
Ambasada Chin w USA w odpowiedzi na rewelacje "The Sun" zabrała głos. Hipotezy o opracowywaniu "broni kontrolującej umysł" są "bezpodstawne", stwierdzono.