Firma Mars Wrigley słynie ze swoich produktów na całym świecie. Producent takich słodyczy, jak m.in. Mars, Snickers, Twix, czy M&M's prowadzi szeroko zakrojone działania w wielu krajach. Dzięki temu ważne jest trafianie do klientów o rozmaitych poglądach i przekonaniach. Korporacja ma również swój oddział w Sochaczewie, gdzie prowadzona jest produkcja.
Przeczytaj także: Chwila grozy na drodze. Kierowcy zderzyli się z sarną
Pomimo globalnej dystrybucji swoich produktów firma cały czas musi walczyć o potencjalnego klienta. Niedawno w Azji pojawiła się kampania reklamowa mająca na celu rozpromowanie nowego batona, który przez limitowany czas będzie dostępny w wybranych krajach. Na liście znalazły się m.in. Korea Południowa, Malezja, czy Tajwan.
Kampania reklamowa Mars Wrigley nie spodobała się Chinom. Obrazki promujące nowego batona zaczęły krążyć po chińskim portalu społecznościowym Weibo. Kontrowersje wśród internautów wzbudził fakt, że wśród krajów wymienionych przez korporację w reklamie jest również Tajwan. Stało to w sprzeczności z polityką Chińskiej Republiki Ludowej, która nie uznaje go za autonomiczne państwo.
Tajwan jest nieodłączną częścią terytorium Chin! - napisał jeden z chińskich internautów.
Przeczytaj także: Rozróba w Okunince. Trzy młode kobiety zatrzymane nad jeziorem Białym
Firma przeprosiła Chiny
Firma Mars Wrigley postanowiła wydać specjalne oświadczenie w sprawie swojej kampanii reklamowej. Jego treść sugeruje, że korporacja zapewne przestraszyła się, że będzie musiała zniknąć z Chin, przez co straci ogromny rynek zbytu na swoje produkty. W opublikowanym na Weibo komunikacie wystosowano przeprosiny za sugerowanie, że Tajwan jest suwerennym krajem. Stanowisko wzbudziło kontrowersje na całym świecie.
Mars Wrigley szanuje suwerenność narodową i integralność terytorialną Chin i prowadzi działalność biznesową w ścisłej zgodności z lokalnymi chińskimi przepisami i regulacjami - napisano w komunikacie.
Przeczytaj także: 27-latek pobił Ukraińca. Jest w rękach policji