Japończycy ze wszystkiego potrafią zrobić gadżet rodem z Jamesa Bonda. W japońskim mieście Kaiyo w prefekturze Tokushima miał miejsce publiczny debiut pierwszego na świecie pojazdu o dwóch trybach jazdy – po drodze i po torach. DMV, bo tak nazywa się pojazd, marzył się chyba wszystkim na świecie, bo kto by nie chciał omijać korków, zmieniając asfalt na tory? O nowym pomyśle Japończyków donosi portal telewizji CNN.
Japoński pojazd wygląda jak minibus i porusza się po drodze na zwykłych oponach. Kiedy jednak dojeżdża do węzła przesiadkowego, stalowe koła zjeżdżają z podwozia pojazdu na tory kolejowe, skutecznie zamieniając go w szynobus. Przednie koła podnoszą się, a tylne zostają na powierzchni i napędzają DMV.
Czytaj też: Z Polski do Singapuru pociągiem? Od teraz się da
DMV mają być idealnym rozwiązaniem dla mniejszych ośrodków miejskich w Japonii. Pojazd może przewozić do 21 pasażerów i ma być właśnie idealną opcją dla japońskiej prowincji, która ma się coraz bardziej starzeć i wyludniać. DMV może poruszać się z prędkością 60 km/h na torach kolejowych i do około 100 km/h na drogach publicznych.