Według analityków portalu e-petrol.pl, w nadchodzącym tygodniu kierowcy mogą spodziewać się wyraźnych obniżek cen paliw, które mogą sięgnąć nawet 10 groszy na litrze. Prognozy przedstawione w piątek wskazują, że ceny popularnej benzyny 95-oktanowej najprawdopodobniej będą wahać się w granicach 5,98-6,15 zł za litr.
Również olej napędowy ma stanieć, a ceny tego paliwa mogą wynosić od 6,12 do 6,24 zł za litr, w zależności od regionu i rodzaju stacji paliw. Obniżki cen podstawowych paliw wpłyną także na spadek cen autogazu, który będzie kosztował średnio 2,75-2,82 zł za litr.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Analitycy e-petrol.pl dodali, że w minionym tygodniu odnotowano kolejne spadki cen na stacjach benzynowych, obejmujące wszystkie rodzaje paliw. Średnia cena benzyny 95 zmniejszyła się o 8 groszy i wyniosła 6,19 zł za litr, natomiast olej napędowy kosztował 6,21 zł za litr. Najkorzystniej było dla kierowców aut z instalacją gazową, którzy za litr LPG płacili średnio 2,79 zł, co czyniło to paliwo najtańszym rozwiązaniem na rynku.
Ceny paliw we wrześniu idą w dół
W ciągu kilku dni rafinerie należące do Orlenu i Saudi Aramco Poland regularnie ogłaszały nowe cenniki, niemal codziennie wprowadzając zmiany. W wyniku tych działań, cena najpopularniejszej benzyny bezołowiowej 95 spadła średnio o ponad 200 zł netto na 1000 litrów. Obecnie jej średnia cena hurtowa wynosi 4433,80 zł za 1000 litrów.
Również cena oleju napędowego uległa obniżeniu, choć w mniejszym stopniu – spadek wyniósł 84,60 zł, co doprowadziło do średniej ceny 4642,80 zł za 1000 litrów.
Jednak analitycy portalu e-petrol.pl prognozują, że tempo spadków cen paliw w rafineriach może wkrótce zwolnić. W najbliższych dniach zmiany będą coraz mniej odczuwalne, a w przyszłym tygodniu możliwa jest nawet niewielka korekta cen.
Warto podkreślić, że notowania ropy na giełdzie w Londynie spadły do najniższego poziomu od początku roku, osiągając w środę wartość 72,35 dolara za baryłkę. Ostatni raz tak niskie ceny ropy Brent były notowane w pierwszej połowie grudnia ubiegłego roku. W piątek przed południem cena surowca w Londynie utrzymywała się na podobnie niskim poziomie, wahając się wokół 73 dolarów za baryłkę.