10 marca Donald Tusk gościł w podpoznańskiej Rokietnicy. Przy tej okazji wyjawił choćby to, skąd bierze energię do działania. Jednocześnie pochwalił się, że ma już emeryturę.
Jakkolwiek to zabrzmi, może nieskromnie: już wyżej nie skoczę, jak byłem. Komentatorzy, politycy zastanawiają się – ciekawe, kim ten Tusk chce zostać. A ja tak myślę, w moim przypadku można uwierzyć, że motywacja jest inna. Mam wysoką europejską emeryturę, mam w domu moje dzieci, wnuki, moją żonę. Nie mam potrzeb finansowych, stanowisk się już w życiu nasprawowałem - mówił lider Platformy Obywatelskiej w kontekście świadczenia, które wpływa na jego konto (cyt. za "Fakt").
Tabloid ustalił, że personel instytucji UE na emeryturę może przejść w wieku 66 lat. Pełnoprawnym emerytem Donald Tusk zostanie więc dopiero za ponad miesiąc (22 kwietnia skończy 66 lat).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego zatem jest już na emeryturze? "Okazuje się, że lider PO skorzystał z przysługującego mu prawa i przeszedł na 'wcześniejszą' euroemeryturę – co potwierdzili nam urzędnicy unijni" - informuje "Fakt".
Rozporządzenie Rady Europejskiej mówi o tym, że o wcześniejszą emeryturę można ubiegać się nie wcześniej niż sześć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Takie świadczenie jest nieco niższe niż docelowe.
Pan Tusk otrzymuje emeryturę od 23 kwietnia 2022 r. - przekazali dziennikowi uninjni urzędnicy.
Emerytura Donalda Tuska: ile wynosi?
Wyliczono, że unijna emerytura Donalda Tuska to około 4,6 tys. euro miesięcznie, a więc ok. 21 tys. zł brutto. Takie pieniądze polityk dostaje za przewodniczenie Radzie Europejskiej od 2015 do 2019 roku.
Gdyby poczekał do 22 kwietnia 2023 roku, miałby 600 euro miesięcznie więcej. Co istotne, Tusk może liczyć również na emeryturę z ZUS, ale nie wiadomo, czy o nią wnioskował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.