Najnowszy "Indeks cen w sklepach detalicznych" wskazuje na to, że zdrożały wszystkie z 12 analizowanych kategorii produktów. Warto spostrzec, że o 13 proc. wzrosły ceny owoców, a o 15 proc. - warzyw.
"Super Express" przytacza analizy eksperta dotyczące drożyzny. Hubert Gąsiński z Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie uważa, iż główną przyczyną dwucyfrowego wzrostu cen produktów we wszystkich kategoriach był wzrost kosztów produkcji. Chodzi głównie o koszty energii, ropy naftowej i koszty pracy, które są niezbędne przy produkcji większości produktów.
Analizy cen sugerują, że w sierpniu znowu najmocniej podrożały produkty tłuszczowe, tj. o 58,9 proc. rdr. Najbardziej zdrożał olej (73,2 proc.), a także margaryna (58,4 proc.) czy też masło (45,2 proc.).
Drożyzna w sklepach. Mocny komentarz Donalda Tuska
Do kolejnych wzrostów cen odniósł się już Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Przy tej okazji uderzył w Prawo i Sprawiedliwość.
To nie sondaż, to prawdziwe wyniki: cukier 92%, olej 73%, margaryna 58%, masło 45%, mąka 38%, ryż 30%. Tyle podrożały rok do roku! Wybory? Łatwiej będzie wygrać niż dożyć! - skomentował Donald Tusk za pośrednictwem Twittera.
Do rosnących cen w rozmowie z "Super Expressem" odnosił się też Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, będącego spółką Skarbu Państwa. Jego prognoza wskazuje na to, że szczyt inflacji będzie się kształtować przez najbliższe pół roku. Zaznaczał ponadto, że pozytywnym faktem jest to, iż "impuls do wzrostu cen wygasa". Spostrzegał też, że inflacja zaskoczyła poprzez ceny żywności.
Eksperci uznali, że wyhamowanie cen paliw sprawi, iż w pozostałych branżach inflacja wyhamuje. Jednak w tym wszystkim chodzi o trend. Nie będziemy mieli, na szczęście do czynienia z dalszym znaczącym skokiem inflacji - mówił Borys.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.