Serwis slaskibiznes.pl donosi, że od października 2020 roku Rafako przeprowadza restrukturyzację zatrudnienia. Do końca marca z pracą ma się pożegnać aż 400 osób.
Sytuacja jest bardzo trudna. Mamy zapewnienia od zarządu, że pieniądze na wynagrodzenia w marcu są zabezpieczone. Nie wiemy jednak, co będzie dalej - wyjaśnia Wiesław Oleszowski, przewodniczący "Solidarności" w Rafako, cytowany przez solidarnosckatowice.pl.
Najbliższe miesiące będą kluczowe. Firma wyczekuje uprawomocnienia się decyzji sądu dot. zatwierdzenia układu z wierzycielami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia.
Czekamy na uprawomocnienie decyzji sądu, a równolegle szukamy inwestora strategicznego. Liczymy też, że za kilka miesięcy pojawią się zlecenia od klientów, ale musimy do tego czasu przetrwać - podkreśla Wiesław Oleszowski.
Rafako wyjdzie na prostą? Oto szansa na lepsze jutro
Nie można wykluczyć, że za jakiś czas Rafako wyjdzie z opresji. W grudniu 2020 roku ten gigant złożył do Agencji Rozwoju Przemysłu wniosek o pożyczkę w wysokości 50 mln zł w ramach tzw. Polityki Nowej Szansy. Takie wsparcie mogłoby pomóc firmie przetrwać trudny okres. Na razie jednak nie ma odpowiedzi ARP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.