Koronawirus w Polsce nie odpuszcza. Ponad 700 przypadków w środę, ponad 800 w czwartek. Stosunkowo duży przyrost chorych w ostatnich dniach odnotowały położone nieco na uboczu i niezbyt gęsto zaludnione powiaty nowotarski i nowosądecki w Małopolsce.
Skąd tam zakażenia? Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie Dominika Łatak-Glonek stwierdziła w rozmowie z money.pl, że jest to pokłosie wesel, a następnie zarażeń w miejscach pracy.
Tamtejszy sanepid robi testy przesiewowe w zakładach, inspektorzy prowadzą też kontrole w sklepach i restauracjach, aby sprawdzić, czy obsługa i goście stosują się do zaleceń sanitarnych.
Największym źródłem zakażeń są jednak imprezy rodzinne. Jak opisuje money.pl, w powiecie nowosądeckim jeszcze w połowie czerwca nie było odnotowanych żadnych zachorowań.
To się zmieniło, gdy na weselu w Nawojowej zjawiła się zakażona osoba. Dalej poszło już lawinowo.
U 151 osób stwierdzono koronawirusa. Nie tylko wśród gości weselnych, lecz również wśród osób, z którymi mieli oni później kontakt. W sumie na kwarantannę trafiło blisko tysiąc osób.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.