Wzrost cen paliw w Polsce jest widoczny gołym okiem. Znaczny skok stawek pojawił się pod koniec lutego, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę. Od tego czasach Polacy płacą coraz więcej, przez co jazda samochodem stała się znacznie droższa. Obecnie za litr 95-oktanowej benzyny w wielu miejscach trzeba zapłacić już w okolicach 8 zł. Nic nie zapowiada, aby sytuacja miała ulec zmianie na lepsze.
Ceny paliw niebezpiecznie zbliżają się do 10 złotych za litr. Temat ten coraz bardziej bulwersuje polską opinię publiczną. Na niektórych stacjach benzynowych kierowcy w geście protestu przeprowadzili blokady dystrybutorów. Przysłowiowej oliwy do ognia dolał Michał Krawczyk, który opublikował na Facebooku kolaż złożony z dwóch fotografii.
Michał Krawczyk zwrócił uwagę na ceny paliwa na stacjach przy ul. Zelwerowicza w Lublinie. Jednak to nie wysokie stawki zwróciły uwagę internauty, a różnice pomiędzy cennikiem na PKN Orlen i BP. O dziwo państwowa spółka liczyła sobie aż 25 groszy więcej za litr 95-oktanowej benzyny od amerykańskiego giganta. Kwota na czerwonym pylonie wyniosła 8,21 zł.
Czytaj także: Poroszenko nie wrócił do kraju na czas. Jest w Polsce
Sprawa różnicy w cenach paliw zbulwersowała internautów. Wielu internautów wytknęło, że to na stacji PKN Orlen powinny być niższe ceny od zagranicznego BP. Niektórzy napisali też, że na stacjach państwowej spółki w ich miastach jest również najdrożej.
Od dłuższego czasu Orlen najdroższy - napisała komentująca.
Kiedyś to BP była "tą droższą stacją - zauważył internauta.
Czytaj także: Brytyjczycy pojmani przez Rosjan. Grozi im kara śmierci