Eksperymentalna pigułka przeciwwirusowa opracowana przez Merck & Co może zmniejszyć o połowę szanse na śmierć lub hospitalizację dla osób najbardziej zagrożonych ciężkim COVID-19. Eksperci okrzyknęli specyfik przełomowym krokiem w leczenia wirusa.
Merck i partner Ridgeback Biotherapeutics planują jak najszybciej uzyskać zezwolenie na awaryjne użycie pigułki w USA i złożyć wnioski regulacyjne na całym świecie. Istniejące metody leczenia są bowiem "uciążliwe i logistycznie trudne do podania. Prosta pigułka doustna byłaby prawdziwą rewolucją.
W obliczu pogłosek o nowym sposobie terapii dla chorych na koronawirusa akcje firmy Merck wzrosły o ponad 9 proc.
Koordynator ds. walki z COVID-19 w USA, Jeff Zients, powiedział w piątek, że molnupirawir (nazwa lekarstwa) jest "potencjalnie dodatkowym narzędziem chroniącym ludzi przed najgorszymi skutkami COVID". Jak dodał, szczepienia pozostają naszym najlepszym sposobem zwalczania pandemii.
Rząd USA ma możliwość zakupu dodatkowych 3,5 milionów dawek leku, jeśli zajdzie taka potrzeba, powiedział Reuterowi amerykański urzędnik ds. zdrowia. Urzędnik poprosił o zachowanie anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do publicznego komentowania umowy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.