Według Muska szybko spadający wskaźnik urodzeń jest "jednym z największych zagrożeń dla cywilizacji". - Zapamiętajcie moje słowa - dodał.
Musk w swojej wypowiedzi odniósł się do pojawiających się głosów, że wzrost populacji wpływa negatywnie na planetę. - Wiele inteligentnych osób uważa, że na świecie jest zbyt wielu ludzi i że wzrost populacji wymyka się spod kontroli - powiedział. Zapewnił, że on się z tym nie zgadza.
Zapytany, czy to dlatego ma całkiem liczną rodzinę, Musk - ojciec sześciorga dzieci - odpowiedział, że stara się dawać dobry przykład. Dodał, że musi praktykować to, co głosi.
Jak podaje CNBC, analitycy Morgan Stanley w lipcowej notatce skierowanej do inwestorów powiedzieli, że "ruch, by nie mieć dzieci z powodu obaw o zmiany klimatyczne, rośnie i wpływa na wskaźniki dzietności szybciej niż jakikolwiek wcześniejszy trend w dziedzinie spadku płodności".
Czytaj także: Krótszy tydzień pracy. Polacy zadecydowali