Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Fiskus potwierdza. Nawet nie masz pojęcia, że cię obserwują

177

Interesuje się tym, co robisz, z kim się spotykasz, czy podróżujesz i w jakim celu wyjeżdżasz. Zagląda nawet na komunijne przyjęcia! Nie, nie chodzi o ''Wielkiego Brata'', ale o skarbówkę. ''Weryfikujemy różne informacje w mediach społecznościowych, jak Facebook'' — przyznała w rozmowie z Wyborczą.biz Justyna Pasieczyńska z Krajowej Administracji Skarbowej.

Fiskus potwierdza. Nawet nie masz pojęcia, że cię obserwują
''Sprawdzamy Polaków na Facebooku'' - przyznaje skarbówka (Pixabay, Ben_Kerckx)

Pamiętacie popularne wyliczanki z czasów dzieciństwa? W świecie dorosłych brzmiałyby one mniej więcej tak: raz, dwa, trzy, fiskus patrzy.

O tym, że skarbówka przygląda się nam nawet wtedy, gdy się tego nie spodziewamy, w rozmowie z Wyborczą.biz opowiedział doradca podatkowy Przemysław Hinc.

Traktujemy media społecznościowe jak osobliwy pamiętnik, w którym dzielimy się ze znajomymi tym, co uznamy za istotne. Warto wiedzieć, że w ten sposób nieświadomie możemy ułatwić pracę urzędnikom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Chorwacja to nie tylko rajskie plaże. Zobacz, co ma do zaoferowania Żupania zadarska
Podatnicy nie zawsze zdają sobie sprawę, że publikowanie w mediach społecznościowych prywatnych zdjęć i przeróżnych informacji, często o charakterze osobistym, może mieć dla nich dalekosiężne skutki. Dla fiskusa jest to prawdziwa skarbnica wiedzy o aktywności osoby, którą się zacznie interesować - wyjaśnia doradca podatkowy Przemysław Hinc w rozmowie z "Wyborczą".

Ekspert zaznacza, że fiskus, przyglądając się danemu podatnikowi, bierze pod lupę różne aspekty życia - również to, co podatnik robi, z kim się spotyka, czy podróżuje i w jakim celu wyjeżdża.

Fiskus ''gościem'' na weselu

Zdaniem rozmówcy portalu Wyborcza.biz, fiskus zaczął również zaglądać na wesela ''by sprawdzić wartość prezentów ofiarowywanych nowożeńcom'' i na komunijne przyjęcia, ''by sprawdzić, czy nie da się tu obciążyć podatkiem od darowizn dziecka, które pochwali się prezentami''.

Te informacje potwierdziła Justyna Pasieczyńska, rzecznik prasowy szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Z jej wypowiedzi wynika, że fiskus sam zajmuje się weryfikacją informacji w mediach społecznościowych. Ale zdarza się też, że wykorzystywane są informacje przekazywane przez ''życzliwych''.

W sytuacji, gdy nasz świat w dużym stopniu zamknięty jest w naszym smartfonie, a jego emanacją są różne portale czy aplikacje społecznościowe, to tam właśnie może "zaczaić się" na nas fiskus. Trzeba przy tym podkreślić, że takie działania organów nie są obecnie zabronione, więc w sumie, jeśli ktoś się wystawia na strzał, to trudno dziwić się urzędowi, że to wykorzystuje — zauważa dr Marcin Wojewódka, radca prawny.

Krótko mówiąc, mamy prawdo do zachowania ''milczenia'', bo wszystko, co opublikujemy, może zostać użyte przeciwko nam.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić