"Po 20 latach stania przy palnikach i serwisie na sali nadszedł czas oddać fartuch i spakować swoje noże" - napisali na swoim profilu właściciele chrzanowskiej restauracji. Po dwudziestu latach działalności pod trzema różnymi szyldami, zdecydowali się zamknąć popularny w miasteczku lokal.
W utrzymaniu biznesu nie pomogła im nawet wizyta Magdy Gessler. Wiosną 2017 roku słynna restauratorka przeprowadzała tutaj Kuchenne Rewolucje. To wtedy pizzeria z tanim piwem zamieniła się w restaurację "Utarte", w które królować zaczęły potrawy z ziemniaków. Znów zamawiano placki ziemniaczane, a "ziemniaki po cabańsku" według przepisu Gesslerowej stały się wizytówką dla całego powiatu chrzanowskiego.
Czytaj także: Niedawno była tu Gessler. Internautka pokazała rachunek
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, ostatnie lata nie sprzyjają branży gastronomicznej, a rosnące ceny mediów coraz częściej stają się przysłowiowym gwoździem do trumny dla wielu biznesów.
Właściciel restauracji Utarte żegna swoich klientów we wzruszającym wpisie:
Pandemia, lockdowny, słabe lato, wypalenie zawodowe, wysokie koszty i pusty sejf sprawiają, że nie chce się już chcieć. Po wszystkich spędzonych razem latach w Piwnicy, Starych Murach i Utartych pora się pożegnać. Dziękuję za wszystkie zamówienia, rezerwacje, imprezy, cateringi, dostawy i tabaki. Dziękuję za lata spędzone na ogródku piwnym na rynku i Balatonie. Dziękuję, że byliśmy tłem i dodatkiem ważnych dla Was chwil. Działamy do 30 października. Wpadnijcie do nas ostatni raz na schabowego na cały talerz, makaron, kowbojską czy tatara z rozchodniaczkiem. Jak przesolimy, to przepraszamy, bo to od łez będzie, bo fajnie było tu być dla Was - czytamy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.