W połowie października Glen de Vries znalazł się na pokładzie rakiety New Shapard, która należy do Blue Origin Jeffa Bezosa. Za jej sprawą amerykański biznesmen doleciał do granicy przestrzeni kosmicznej. W rakiecie znalazło się łącznie czterech pasażerów, w tym 90-letni aktor William Shatner - przypomina PAP.
Glen de Vries nie żyje. Zginął w katastrofie samolotu
Policja stanowa New Jersey w USA poinformowała w piątek, że w hrabstwie Sussex doszło do wypadku małego samolotu. Na jego pokładzie znajdowały się dwie osoby - na miejscu tragedii potwierdzono zgony 49-letniego Glena de Vriesa oraz 54-letniego Thomasa P. Frischera.
De Vries i Fischer podróżowali samolotem Cessna 172. Spadł on na gęsto zalesione tereny wokół Hampton Township. 49-latek był certyfikowanym pilotem i posiadał szereg uprawnień do prowadzenia tego typu maszyn.
Czytaj także: W Lidlu znowu będzie walka? Powraca hitowy produkt
Jesteśmy zdruzgotani wiadomością o przedwczesnym odejściu Glena de Vriesa. Wniósł tyle życia i energii do zespołu Blue Origin, jak i towarzyszy podróży. Jego pasja do lotnictwa, jego działalność charytatywna i poświęcenie dla jego rzemiosła będą długo szanowane i podziwiane - napisała na Twitterze firma Blue Origin na wieść o śmierci przedsiębiorcy.
Glen de Vries odniósł sukces finansowy za sprawą firmy Medidata Solutions. Był jej współzałożycielem i jednym z szefów. Przedsiębiorstwo na co dzień zajmuje się oprogramowaniem przeznaczonym do badań klinicznych. Medidata Solutions współpracuje z największymi firmami farmaceutycznymi, biotechnologicznymi i diagnostycznymi na świecie. Jej klientami są też instytucje akademickie i rządowe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.