"Godzina policyjna" w Berlinie. Koronawirus wygrywa z Niemcami

W stolicy Niemiec sytuacja jest coraz bardziej dramatyczna. Burmistrz miasta obarcza winą imprezy w parkach, które miałyby doprowadzić do rozprzestrzeniania się koronawirusa. Pani Martyna, Polka z Berlina, przyznaje: sytuacja jest trudna, ale niekoniecznie przez rozrywkową młodzież.

W Berlinie wprowadzona zostanie godzina policyjnaW Berlinie wprowadzona zostanie "godzina policyjna"
Natalia Kurpiewska

"Chcemy i musimy uniknąć kolejnego lockdownu" - mówił na antenie radia RBB Michael Müller, burmistrz Berlina. Dodał jednak, że w tym przypadku trzeba myśleć o innych rozwiązaniach - na przykład o zakazie sprzedaży alkoholu czy nawet o godzinie policyjnej.

Długo nie trzeba było czekać. We wtorek wieczorem ogłoszono nowe ograniczenia, które mają przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa. W ramach restrykcji obowiązywać będzie "godzina policyjna" między 23 a 6 rano.

Wszystkie bary, restauracje czy sklepy nocne mogą być otwarte maksymalnie do 23, a po tej godzinie na stacjach benzynowych będzie zakaz sprzedaży alkoholu. W czasie "godziny policyjnej" będą też ograniczenia co do spotykania się - widzieć się mogą tylko grupy pięcioosobowe lub mieszkańcy maksymalnie dwóch gospodarstw domowych.

Targowisko+. Biznes zaskoczony nowym pomysłem

Prywatne uroczystości zostają z kolei ograniczone do 10 osób. Wcześniej było to 25 uczestników.

Pani Martyna, Polka mieszkająca w niemieckiej stolicy i autorka bloga "Migrantka", opowiada dziennikarzom z money.pl, że sytuacja jest coraz trudniejsza. - Od soboty jest obowiązek noszenia maseczek również w biurach - mówi w rozmowie z money.pl.

Nie uważa jednak, że główną przyczyną problemów są imprezy w parkach. Sądzi, że wysoka liczba zakażeń bierze się przede wszystkim z ponownego otwarcia szkół oraz z tego, że berlińczycy wrócili z urlopów.

- Ciągle się zastanawiamy, jak ta cała sytuacja wpłynie na relacje pomiędzy ludźmi - opowiada pani Martyna. Pod znakiem zapytania jest na przykład tradycyjna impreza bożonarodzeniowa, która jest coroczną okazją do spotkania i integracji.

Nie wiadomo czy wprowadzenia "godziny policyjnej" przyniesie rezultaty. Lokalne władze rozważają różne inne opcje - na przykład zakaz sprzedaży alkoholu w weekendy. Na ten moment żadne decyzje jeszcze nie zapadły.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami