Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika bez wątpienia jest jednym z najgorętszych tematów ostatnich tygodni w polskiej polityce. Prawomocny wyrok, schronienie w Pałacu Prezydenckim, aresztowanie, ponowne ułaskawienie, a następnie zwolnienie z aresztów - w całej tej sadze wydarzyło się już tak wiele, że trudno jest to wszystko jakoś zwięźle streścić.
Mimo że Kamiński i Wąsik są już na wolności, zamieszanie wokół nich wcale nie spada. Nadal trwa bowiem dyskusja dotycząca tego, czy wygaszenie ich mandatów rzeczywiście miało miejsce i czy nadal są posłami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na dodatek w tle pojawił się kolejny rozdział tej historii. Chodzi o procedurę przymusowego dokarmiania, którą z uwagi na stan zdrowia musiał przejść Kamiński. Wspominał on o niej ze sporym szczegółami, a politycy PiS-u na czele z Jarosławem Kaczyńskim twierdzą, że polityk był w więzieniu torturowany.
Czytaj również: Mocna riposta Tuska. Mówił o Wąsiku i Kamińskim
Hołownia komentuje sprawę Kamińskiego i Wąsika. "Skutecznie zasłaniają zwykłych ludzi"
W tle zaś odbywa się 4. Posiedzenie Sejmu, na którym procedowane są m.in. sprawy związane z budżetem państwa. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie wypowiedzi w sprawie Kamińskiego i Wąsika dominują publiczną debatę.
Nie uszło to uwadze Szymona Hołowni, który swoimi przemyśleniami postanowił podzielić się w swoich mediach społecznościowych. Marszałek Sejmu i lider Polski 2050 przyznał, że "największym problemem" całej tej sytuacji nie jest wcale dyskusja na temat mandatów Kamińskiego i Wąsika, a fakt, że sprawa ta przysłoniła jego zdaniem o wiele istotniejsze dla Polek i Polaków kwestie.
- Największy problem z panami Kamińskim i Wąsikiem to wcale nie kwestia czy są posłami, czy nie są (bo nie są), ale to, że tą sejmową tragikomedią ze swoim udziałem skutecznie zasłaniają zwykłych ludzi, którzy chcą, żeby Sejm rozwiązywał ich pilne problemy i ważne sprawy. Osób z niepełnosprawnościami, nauczycieli, samorządowców, przedsiębiorców. Prezydent dał byłym posłom szansę - świetnie, niech za chwilę kandydują w następnych wyborach i niech nas przestaną (wraz z PiSem) przekonywać, że polski Sejm jest o nich. Bo nie jest - napisał w poście na platformie X (wcześniej Twitter) Hołownia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.