Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w maju tego roku wyniosła 13,9 proc., co jest najwyższym wynikiem od 24 lat. "Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 13,9 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły o 1,7 proc." - podał GUS.
Z danych GUS wynika, że najbardziej podrożała żywność, nośniki energii oraz ceny paliw do prywatnych środków transportu. Polacy z tygodnia na tydzień zauważają w sklepach wciąż rosnące ceny najbardziej podstawowych produktów jak masło, chleb czy olej. Zdaniem ekonomistów jest szansa, że szalejąca inflacja zatrzyma się jeszcze w tym roku. Nie oznacza to jednak, że ceny będą spadać, będą rosły jednak wolniej niż dotychczas.
Hołownia pokazał paragon z Niemiec i z Polski
Tymczasem założyciel partii Polska 2050 Szymon Hołownia był ostatnio w Niemczech i wybrał się do jednego ze sklepów na zakupy. Dla porównania cen, polityk zrobił te same zakupy w tej samej sieci sklepów w Polsce.
Zrobiliśmy te same zakupy w sklepie tej samej sieci w Niemczech i w Polsce. Wydaliśmy tyle samo. Miały być niemieckie płace i polskie ceny, po siedmiu latach PiS mamy polskie płace, niemieckie ceny i sugestię zbierania chrustu w lesie - ocenił Szymon Hołownia, dołączając "paragony grozy".
Przypominamy, że Hołownia nawiązał do wypowiedzi wiceministra klimatu i środowiska Edwarda Siarki, który stwierdził, że "cały czas obowiązuje, za zgodą leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał" w kontekście rosnących cen energii i materiałów opałowych.
Jak widzimy na paragonie, Szymon Hołownia w polskim sklepie Netto kupił m.in.: proszek do prania, wodę mineralną, kiełbaski, wino, masło, pomidory i jogurt. Te same produkty kupił w sklepie Netto w Niemczech. W Polsce polityk za zakupy zapłacił 103,31 zł, natomiast u naszych zachodnich sąsiadów 24,05 euro, czyli ok. 110 zł.
Zdaniem Szymona Hołowni Polska powinna jak najszybciej dołączyć do strefy euro, tak jak ostatnio zdecydowały się na to Chorwacja i Bułgaria.
Wspólna europejska waluta to stabilność naszych pieniędzy i bezpieczeństwo. A PiS nam wmawia, że jesteśmy na to za biedni. Pora wprowadzić euro w Polsce! - napisał w mediach społecznościowych.