Pracownik sklepu nie chciał brać udziału w akcji, którą Ikea nazwała "dniem solidarności z osobami LGBT". Wziął więc urlop na żądanie, a w firmowym intranecie zamieścił wymowny komentarz.
Akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia - tak rozpoczął swoją internetową wypowiedź były już pracownik Ikea.
Następnie wkleił cytaty z Pisma Świętego, które przez środowisko zostały uznane za nawoływanie do przemocy wobec osób LGBT.
Pismo Święte mówi: biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich. Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich - napisał pracownik.
Firma uznała, że pracownik naruszył zasady współżycia społecznego, a jego wypowiedź miała charakter wykluczający część pracowników. Mężczyzna został zwolniony.
Pracownik faktycznie wykorzystał cytaty ze Starego Testamentu mówiące o śmierci, krwi w kontekście tego, jaki los powinien spotkać osoby homoseksualne. Wielu pracowników poruszonych tym wpisem kontaktowało się z naszym działem kadr - argumentowała spółka.
Czytaj także: IKEA staje w obronie muzułmańskiej pracownicy
Nie poglądy stanowiły problem, ale sposób wyrażania swoich opinii, który wyklucza inne osoby. Podobne działania podjęlibyśmy w przypadku naruszenia godności każdej innej grupy, np. katolików - dodawała.
Prokuratura miała jednak inne zdanie na ten temat.
Wpis pracownika z podaniem cytatów nie był atakiem na określoną osobę spośród współpracowników, a odpowiedzią na wcześniejsze działanie pracodawcy - poinformował Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Co więcej, śledczy uznali, że to kierowniczka złamała prawo, zwalniając pracownika. Po roku śledztwa postawiono jej zarzuty naruszenia praw pracownika. Grozi jej grzywna, kara ograniczenia wolności lub nawet 2 lata więzienia.
*Co na to Ikea? *- Zapewniamy pełne wsparcie menedżerce, której w środę postawiono zarzuty w związku ze zwolnieniem pracownika sklepu IKEA w Krakowie. Udzielamy jej wszelkiej pomocy, jaka jest potrzebna - informuje w rozmowie z money.pl Aneta Gil, liderka ds. komunikacji zewnętrznej w Ikea.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl